Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamknij

Terespolska Platforma Kultury - ALICJA TARASIUK - malarstwo realistyczne, impresjonizm

Wyszukiwarka

ALICJA TARASIUK - malarstwo realistyczne, impresjonizm

Po przejściu na emeryturę odważyła się zrealizować swoje marzenie z dzieciństwa - zostać malarką!

Jestem malarką amatorką. Po 39 latach pracy zawodowej przeszłam na zasłużoną emeryturę, z której korzystam z przyjemnością i mogę realizować swoje marzenia. Maluję obrazy olejne na płótnie, martwą naturę: kwiaty, owoce, naczynia a także pejzaże. To takie moje hobby. Interesuje mnie także architektura i urbanistyka, kierunek zgoła mniej artystyczny, a bardziej techniczny.

Z zawodu jestem technikiem architektury oraz magistrem administracji. W latach 1987-1995 zaprojektowałam wiele indywidualnych domów jednorodzinnych, które zostały zrealizowane w Terespolu i w jego okolicach, w tym również i mój z 1987 roku. Od listopada 2023 roku należę do Klubu Seniora „Srebrny Włos” i do Chóru „Echo Polesia”. Lubię podróże, zwiedzanie zabytków, lubię też uczyć się języków obcych.

Chęć malowania obrazów drzemała we mnie od najmłodszych lat, od dziecka. Mój tata zaszczepił we mnie to zainteresowanie. Często siadał ze mną przy stole i na kartkach zeszytu szkicował mi ulubione rysunki. Moje zamiłowanie obudziło się podczas wycieczki do Krakowa (1993 r). Przy Bramie Floriańskiej Starego Miasta zachwycił mnie jeden z wielu obrazów Galerii, duży, kolorowy obraz z martwą naturą - kwiaty. Był to spory wydatek, ale do dziś jest ozdobą naszego salonu i stał się inspiracją do tworzenia obrazów. Już wtedy zaczęłam gromadzić materiały do nauki malowania, zakupiłam prenumeratę pt.” Kurs malowania i rysunku” i zbiór zeszytowy „Wielcy malarze”. Po kilku latach znów będąc w Krakowie pomnożyliśmy naszą kolekcję o dwa następne obrazy, w dodatku tego samego artysty.

 Sztalugi (studyjne) dostałam w prezencie imieninowym od mojej córki, która znała moje marzenie. Wręczyła mi je w 2019 roku wraz z bukietem róż i z życzeniami spełniania swoich marzeń jak już przejdę na emeryturę. Do tego komplet farb olejnych, wielki pędzel i blejtram (chyba największy w sklepie dla  plastyków), który do dziś czeka na strychu na swoją kolejkę. I tak oto, od 2020 roku rozpoczęłam swoją przygodę.

Żyjemy w dobie szerokiego dostępu do źródeł wiedzy internetowej, nieraz korzystam z webinarów on-line. Inspiracją są również ciekawe zdjęcia chociażby te z kalendarzy ściennych. Szukam też pomysłów
w płótnach innych malarzy. Fascynuje mnie impresjonizm, lubię też malować martwą naturę inspirowaną malarstwem holenderskim. Inspiracją moich prac jest też codzienność, przeżycia, doznania, kiedy coś mnie zachwyca, ale też jak przeżywam coś trudnego.       

                                                                                             

Wywiad przeprowadzili uczniowie Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego w Terespolu należący do Młodzieżowej Rady Miasta Terespol: Miłosz Juśkiewicz (wywiad) i Wiktoria Kasztelan (zdjęcia). Montaż - Wiktor Pikuła (student Politechniki Wrocławskiej).                            

Malarstwo olejne uważane jest za trudną technikę, choć pod wieloma względami jest ono bardzo „posłuszne w działaniu”.  Farby olejne schną wolno i dają możliwość poprawiania niedoskonałości nawet po długim czasie. A jeżeli nasz zamysł ulegnie zmianie to możemy zmienić obraz w trakcie pracy. Farby olejne pozwalają malować od razu bogaty w kolory i głębię obraz. W zależności od tego, jakie efekty chcemy osiągnąć możemy rozrzedzić farbę lub nie. Farby na płótno nanosimy za pomocą pędzla, szmatki, szpachelką lub palcem. Farby olejne są łatwe w użyciu, możemy nimi osiągnąć wiele różnych efektów. Tradycyjne obrazy olejne powstają z warstw. Mieszane z rozpuszczalnikiem tworzą cienkie warstwy laserunku. zaś pokryte wibrującą grubą masą farby, na której utrwalony jest każdy ruch pędzla czy też szpachelki to technika impast.

Pierwszy obraz olejny namalowałam palcem, były to różowe tulipany. Inne obrazy mojego ulubionego malarza Claude’a Moneta, namalowałam mojej mamie: „Spacer, kobieta z parasolem” i „Most nad stawem”, mojej bratanicy „Lato”. W moich początkowych pracach dominowały kwiaty: irysy, maki, tulipany, słoneczniki, bzy. Realizm i hiperrealizm to styl, który jest chyba moim środkiem artystycznym, styl ten wymaga obserwacji rzeczywistości.

Systematyczność i praca twórcza raczej nie idą w parze. Mam ułożony grafik poprzez priorytety: rodzina i dom, a potem przyjemności. Pędzle łapię w czasie wolnym i oczywiście pod wpływem natchnienia. Kiedy zatapiam się w swoim świecie, to nikt nie może mi przeszkadzać, telefon wyciszam… Najczęściej maluję, kiedy jestem szczęśliwa, bardzo rzadko kiedy jestem smutna. Maluję jak już odnajdę pokój i radość, wtedy obrazy zyskują na odbiorze zewnętrznym. Obraz olejny powstaje przez kilka tygodni, a nawet miesięcy.

Moje malowanie jest formą relaksu, pozwala mi zapomnieć o problemach i oderwać się od rzeczywistości. Kiedy maluję obraz, nie jestem świadoma upływu czasu, ani tego co się dzieje dookoła, mój świat zdaje się wówczas zwalniać. Tworzę dla przyjemności i z serca,  po to by dzielić się z innymi, by sprawiać  radość i w pewnym stopniu móc dziękować za dobro, którego doświadczam. Przez długi okres nie miałam śmiałości, by pokazywać je publicznie, wciąż wydawały się „niedoskonałe”, obdarowywałam więc tylko swoją bliską rodzinę i zaufanych przyjaciół. Łącznie namalowałam już ze 150 obrazów.

Chciałabym doskonalić swoje umiejętności poprzez możliwość uczestniczenia w spotkaniach malarskich, pojechać na zorganizowany plener malarski, zorganizować wernisaż i urządzić pracownię malarską
na strychu. Na rozwijanie pasji nigdy nie jest za późno, a malowanie nie jest zarezerwowane dla osób z wykształceniem. Żeby zacząć malować, trzeba przede wszystkim odważyć się. Dlatego postanowiłam, aby moje obrazy ujrzały światło dzienne i zaczęłam wystawiać je na licytację WOŚP, której działania wspieram od wielu lat. Ten gest utwierdził mnie w przekonaniu, że warto malować, bo mogę również pomagać chorym, a obraz jest tyle wart, ile kto za niego zechce dać.

Pragnę też podziękować pomysłodawcom i organizatorom z MCKSiR w Terespolu oraz prezesowi Klubu Seniora ,,Srebrny Włos" oraz klubowiczom, za możliwość wzięcia udziału  w konkursie „Plastyczni seniorzy” w lutym 2024 r., na którym wystawiłam kilka moich obrazów i za uznanie dla mojej twórczości.       

Ulubiony cytat: „Nie ma znaczenia, czy odniesiesz sukces, czy nie, nie ma czegoś takiego. Ważne jest, aby czynić nieznane, znanym” (cyt. Georgia O’Keeffe).

 

Kontakt

Terespolska Platforma Kultury

Miejskie Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Terespolu
ul. Wojska Polskiego 217, 21-550 Terespol

T.K.: +48 507 170 018
@: mok@terespol.pl
www.mokterespol.com 

Banery/Logo